USA zapowiadają konsekwencje, jeśli Nawalny umrze

USA zapowiadają konsekwencje, jeśli Nawalny umrze

Dodano: 
Siedziba prezydenta Stanów Zjednoczonych
Siedziba prezydenta Stanów Zjednoczonych Źródło: pixabay.com/tpsdave/CC0 Public Domain
Biały dom ostrzega Rosję przed konsekwencjami, jakie spowoduje śmierć rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.

Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta Joe Bidena Jake Sullivan oświadczył w rozmowie z telewizją CNN, że władze Rosji zostały przez Stany Zjednoczone poinformowane, że ponoszą odpowiedzialność za to, co dzieje się z Aleksiejem Nawalnym, który przebywa w kolonii karnej oraz że zostaną one rozliczone przez społeczność międzynarodową.

"Będą konsekwencje"

Jakich konkretnie konsekwencji może spodziewać się Rosja? – Przyglądamy się wielu różnym kosztom, które byśmy nałożyli, ale nie zamierzam w tym momencie ich ogłaszać – podekreślił Sullivan. – Jednak poinformowaliśmy, że będą konsekwencje, jeśli pan Nawalny umrze – dodał.

"Aleksiej umiera"

Przypomnijmy, że pod koniec marca Aleksiej Nawalny ogłosił rozpoczęcie strajku głodowego. Rosyjski opozycjonista odbywa wyrok 2,5 roku więzienia w koloni karnej w obwodzie włodzimierskim.

Z badań krwi polityka, do których dotarli niezależni lekarze wynika, że zawartość potasu osiągnęła krytyczny poziom, co może doprowadzić do niewydolności nerek, a nawet śmierci.

Niepokojący wpis w tej sprawie zamieściła w niedzielę rzeczniczka Nawalnego. "Ludzie zazwyczaj unikają słowa 'umiera', niektórzy przez zabobony, a ja, bo nie chcę stosować takich mocnych słów. Ale teraz Aleksiej umiera. W jego stanie to kwestia dnia. W weekend prawnicy nie mogą się z nim spotkać, a nikt nie wie, co będzie w poniedziałek – napisała na Facebooku Kira Jarmysz.

Z kolei córka opozycjonisty, Daria, poinforomowała na Twitterze, że także zwróciła się do władz więzienia o dopuszczenie do jej ojca medyków.

Czytaj też:
Bardzo zły stan Nawalnego. Córka apeluje o dopuszczenie do niego lekarzy
Czytaj też:
AI pozbawiło Nawalnego statusu "więźnia sumienia". Powodem słowa sprzed 15 lat

Źródło: Politico
Czytaj także