„Die Welt” pisze o proteście Historia Do Rzeczy w sprawie niemieckiego filmu zniesławiającego AK

„Die Welt” pisze o proteście Historia Do Rzeczy w sprawie niemieckiego filmu zniesławiającego AK

Dodano:   /  Zmieniono: 
„Die Welt” pisze o proteście Historia Do Rzeczy w sprawie niemieckiego filmu zniesławiającego AK
„Die Welt” pisze o proteście Historia Do Rzeczy w sprawie niemieckiego filmu zniesławiającego AK 

„Polacy zarzucają historyczną ignorancję filmowej epopei o drugiej wojnie światowej” – pisze niemiecki dziennik „Die Welt”. Warszawski korespondent gazety Gerhard Gnauck opisuje polskie reakcje na wyemitowany przez niemiecką telewizję ZDF film „Unsere Mütter, unsere Väter” („Nasze matki, nasi ojcowie”), w którym żołnierze AK zostali przedstawieni jako zagorzali antysemici.

„Kiedyś chodziło o przesiedlenia Niemców i ich historyczny kontekst, teraz chodzi o to, jak w Niemczech opisuje się polski ruch oporu przeciwko niemieckiej okupacji. Sposób, przedstawiania historii w sąsiednim kraju wciąż wywołuje w Polsce fale krytyki” – pisze Gnauck. Jako przykłady polskich reakcji na wyemitowany przez ZDF film dziennikarz podaje opublikowany na stronie dorzeczy.pl artykuł Piotra Semki „Naziści byli z Marsa a Niemcy z Wenus?” oraz zorganizowaną przez „Historię Do Rzeczy” akcję wysyłania e-maili protestacyjnych do redakcji „Bilda”.

Przypomnijmy - pod recenzją „Unsere Mütter, unsere Väter” niemiecki tabloid opublikował artykuł, w którym żołnierze Armii Krajowej zostali nazwani „nacjonalistami”, wśród których „ekstremalnie rozpowszechniony był antysemityzm”.

W e-mailach nasi czytelnicy wzywali redakcję „Bilda” do zamieszczenia sprostowania i usunięcia ze strony internetowej artykułu szkalującego AK. Gnauck opisuje również artykuły na temat filmu, które ukazały się w „Gazecie Wyborczej” i w „Super Ekspresie” oraz list polskiej ambasady w Berlinie do redakcji „Bilda”.

„Armia Krajowa była po 1939 roku największym ruchem oporu w okupowanej Europie. Podlegała polskiemu rządowi na uchodźstwie w Londynie, w którego skład wchodziły wszystkie partie polityczne z wyjątkiem komunistów” – przypomina Gnauck. Pisze również, że „podczas gdy antysemityzm był bardzo rozpowszechniony wśród polskiej ludności, Armia Krajowa w wielu przypadkach wspomagała prześladowanych Żydów i powstańców w warszawskim getcie.”

„W przedwojennych granicach Polski walczyły również ukraińskie i sowieckie partyzantki. W walkach wszystkich ze wszystkimi zginęły dziesiątki tysięcy cywilów, w tym także Żydów. Książki polsko-amerykańskiego historyka Jana Tomasza Grossa na temat pogromu w Jedwabnem w 1941 roku i przywłaszczania sobie przez Polaków żydowskiego majątku podczas niemieckiego ludobójstwa rozpoczęły debatę, która jeszcze długo będzie zakończona” – pisze Gnauck.

- atyc