Syndrom Janickiej albo zgubne skutki przejedzenia trawąMariola DopartowaOd czasu, gdy schyłkowy modernizm, zamiast umrzeć pod piórem czołowych jego krytyków, odrodził się w samej tej krytyce jako postmodernizm, przedrostek „post” kusi mefistofeliczną obietnicą. Aż się prosi, by używać...